Witajcie Kochani
Dziś chciałabym się z Wami podzielić opinią na temat prenumeraty i ogólnie gazety Be Active Ewy Chodakowskiej.
Nie od dziś wiadomo że staram się dużo ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. Wychodzi mi to nie najgorzej i w ramach nagrody zamówiłam sobie prenumeratę magazynu Be Active.
Prenumeruję go już od września 2017 roku. Ogólnie z gazety jestem bardzo zadowolona, wzięłam wariant z dodatkami, więc jak do tej pory uzbierałam już pokazną ilość płyt Ewy do ćwiczeń i teraz tylko zastanawiam się z którą mam ochotę poćwiczyć :-), jest to bardzo wygodne i mnie na dodatek motywuje do ćwiczeń, bo skoro już przychodzą mi te płyty to przecież nie mogą się kurzyć 🙂 i tak koło się kręci :-)…
Mój pierwszy numer Be Active :-).
Magazyn jako tak mi się podoba, posiada dużo ciekawych artykułów i porad, jedyne do czego mogłabym się przyczepić to ilość reklam w gazecie no i mnóstwo różnego rodzaju reklam klinik upiększających. Tego można by uniknąć, no ale rozumiem że reklama siłą marketingu.
Jest jeszcze jedna rzecz która mnie denerwuje….bardzo…
Dlaczego wysyłając taką gazetę z dodatkiem wydawnictwo Edipresse nie wysyła gazet w prenumeracie listem poleconym ?? W 95% przypadków muszę pisać reklamację, ponieważ gazeta albo nie dochodzi w ogóle, albo przychodzi zbyt pózno. Nie jestem pewna czy wezmę kolejną prenumeratę, bo użeranie się z pocztą i z wydawnictwem kosztuje mnie dużo nerwów. Na początku tak nie przychodził pierwszy numer długo że w ramach rekompensaty dostałam dodatkową płytę Ewy z ćwiczeniami.
Teraz też kolejny numer jest już w kioskach od wczoraj, a ja nadal nowego numeru nie mam :-/.
Gazetę znam,ale sama jej nigdy nie czytałam 😉 Szkoda,że często musisz pisać reklamację.. :3 Miłego dnia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hej 🙂 Też bym się wkurzyła, gdyby była taka sytuacja z dostarczeniem prenumeraty. A jak byś kupowała co miesiąc w kiosku, to by wyszło drożej? Ogólnie fajnie, że Chodakowska coś takiego wydaje, dla niej to tylko kolejne źródło zysku, ale tym, że w środku są reklamy klinik upiększających to mnie zaskoczyłaś…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O, to spora różnica cenowa. A te SPA, które się reklamują, to pewnie oferują największe stawki, dlatego tyle pewnie tych reklam. Jak kiedyś zamawiałam National Geographic, to też 1/3 czasopisma to były reklamy…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to w sumie kiepsko z tą prenumeratą, bo tak naprawdę prenumeratorzy powinni dostawać gazetę zanim jeszcze pojawi się w kioskach – taki bonus.
PolubieniePolubione przez 1 osoba